Rekomendacje
Tadeusz Magdziak, Styczeń 2021 r.
Opinie o nas
Jest taka piosenka, która mówi,... że najtrudniejsze są chwile pożegnań... Prawdziwy sens tych słów można zrozumieć wówczas, gdy samemu się znajdzie w takiej właśnie chwili i uświadomi się, że oto bezpowrotnie mija coś... odchodzi ktoś... coś się skończyło... a właściwie przestało bić SERCE najbliższej mi osoby...
Jolanta Kurzacz, marzec 2021 r.
czytaj
Szanowna Pani Dyrektor Domu Opieki Laurentius mgr. Ewa Kordaczuk. Z powodu istniejących obostrzeń związanych z panującą epidemią nie mogę osobiście podziękować za świadczoną wieloletnią opiekę nad moją żoną Ś.P. Heleną Magdziak. Na ręce Pani składam serdeczne podziękowania opiekunkom i opiekunom, z Panią Dorotą i Panem Danielem na czele. Dziękuję również Pani Bognie, która umilała i umila resztki życia schorowanym mieszkańcom Domu Opieki. Dziękuję również innym opiekunom, których imion niestety nie pamiętam. Moje podziękowania płyną również do pracowników służby Zdrowia Domu Opieki m.in Pani dr. Zakrzewskiej oraz naczelnej pielęgniarce Pani Czesławie. Przez wiele lat odwiedzałem moją Ś.P. Małżonkę i wiem ile pracy i poświęcenia czynili pracownicy Domu Opieki dla niej, jak również dla innych mieszkańców, w utrzymaniu ich przy życiu z w poszanowaniu godności należnym starczemu wieku. Za ich poświęcenie składam serdeczne podziękowania w imieniu własnym i rodziny. Pogrążony w smutku i żałobie, Tadeusz Magdziak.
Tadeusz Magdziak, Styczeń 2021 r.
czytaj
Serdeczne podziękowania. Marian Dowgielewicz trafił do Domu Opieki Laurentius gdzie żył w spokoju 6 lat. Dzięki niezwykłej trosce, życzliwości oraz wspaniałej atmosferze, jaką zastał w Laurentiusie, odnalazł się. Był niezwykle zadowolony z tego co go spotkało. Poprzez starania całego personelu począwszy od pań Dyrektor, poprzez cały zespół czuł się chciany i lubiany. Marian był bardzo wdzięczny i zawsze powtarzał jak jemu jest u Was dobrze i nic dziwnego, bo na szczególną uwagę zasługuje fakt z jakim szacunkiem i dbałością podchodzi się tu do pensjonariuszy, gdzie człowiek może i odzyskuje swoją godność, gdzie żyje w spokoju i poszanowaniu. Ja jako brat Mariana Tadeusz Dowgielewicz dziękuję wszystkim osobom, które otoczyły opieką mojego brata, za niezwykłe podejście, dbałość, życzliwość i troskę jaką u Was otrzymał. Myślę, że za mało słów na to, żeby wyrazić naszą wdzięczność. Przyjmijcie więc ogromne i szczególne podziękowania płynące z głębi serca.
Tadeusz Dowgielewicz, wrzesień 2019 r.
czytaj
Dziękuję za każdy dzień opieki nad moją ciocią - Łucją Robaczewską. Chylę czoło przed trudem pracy całego personelu, którego profesjonalizm, cierpliwość, dar niesienia pomocy u schyłku życia pensjonariuszy DPS "Laurentius" zasługują na uznanie. Dziękuję za (...) okazany szacunek i godne pożegnanie mojej Cioci. DPS i Dom Opieki "Laurentius" w Olsztynie to miejsca przyjazne ludziom. Tu u schyłku życia w godnych warunkach zapewnioną mają profesjonalną opiekę, zrozumienie dla swoich ułomności i miłą atmosferę.
K. Raksimowicz, 2018
czytaj
Moja Mama jest w Waszym Domu ze schorzeniem alzheimera już szósty rok. Wiem, jaka to jest trudna decyzja, umieścić najbliższą osobę w ośrodku. Ale dzisiaj wiem, że to była najlepsza decyzja. Moja Mama jest bezpieczna, zadbana i spokojna. Ja przyjeżdżam do Niej prawie codziennie i też się czuję bezpiecznie i domowo. Wszystko to zawdzięczam całemu personelowi, niesamowicie oddanemu i empatycznemu. Bardzo Wam dziękuję.
Anna Ciuksza, 2015 r.
czytaj
Z głębi serca płynące podziękowania za troskliwą opiekę i okazywane serce naszej ukochanej Mamie Łucji Raubo, wszystkim pracownikom Domu Opieki "Laurentius", w szczególności opiekunkom za ich trud i życzliwość, pracownikom medycznym, terapeutom, rehabilitantom i obsłudze. Dziękuję pani Dyrektor i pani Kierownik za umożliwienie nam przebywania z mamą, jak w naszym wspólnym domu. Nie zapomnimy Domu Opieki "Laurentius", bo to tu przestało bić serce naszej ś.p. Mamy. Wdzięczna rodzina Lilianna Wikiel, październik 2015
Lilianna Wikiel listopad 2015
czytaj
Zanim Matka i Żona niżej podpisanych, Anna Sułkowska-Nowicka, z nieuleczalną chorobą trafiła w lipcu 2013 roku do Domu Opieki "Laurentius" w Olsztynie, odwiedziliśmy inne podobne placówki, nie tylko w Olsztynie. "Laurentius" oceniliśmy najwyżej ze względu na organizację pracy, sposób świadczenia usług opiekuńczych, atmosferę panującą w Domu, aktywność pracowników... Nie pomyliliśmy się. Przez cały okres pobytu w "Laurentiusie" nasza Mama i Żona miała zapewnioną opiekę o standardzie zachodnioeuropejskim... cd, na stronie...
Ryszard Nowicki; Renata Wacinska, kwiecień 2016
czytaj
Babcia moja mieszka w Domu Pomocy Społecznej "Laurentius" od 2006 roku. Jest to wspaniałe miejsce dla osób w podeszłym wieku. Wspaniała opieka i zaangażowanie całego personelu w utrzymanie wysokiego komfortu życia mieszkających tam ludzi w podeszłym wieku. Moja babcia dożyła tam szczęśliwie uroczystości 100-nych urodzin i dzięki panującym tam warunkom i opiece cieszy się wspaniałym zdrowiem. Bardzo polecam ten Dom, bo po prostu jest to DOM.
Marek Przyczyna, czerwiec 2015 r.
czytaj
W imieniu mojego brata i rodziny chciałem złożyć szczególne podziękowania za sprawną opiekę i intensywną rehabilitację, która przywróciła sprawność ruchową mego brata po przebytym udarze. Codzienna opieka, w tym również terapeutyczna i medyczna sprawiły, że stan zdrowia psychofizycznego znacznie się poprawił i utwierdził nas w przekonaniu o dobrym wyborze placówki opiekuńczej, która zostałą nam polecona przez inną rodzinę, której bliska osoba również przebywa w tej placówce.
Jóżef Jan Piwoński, czerwiec 2015 r.
czytaj
Mój mąż Henryk jest Mieszkańcem Domu Pomocy Społęcznej LAURENTIUS w Olsztynie od 2013 roku. Odwiedzam męża bardzo systematycznie, jestem u niego kilka razy w tygodniu i czuję się w tej placówce jak u siebie w domu. Jesteśmy oboje z mężem bardzo zadowoleni z opieki, jaką on jest tu otoczony, nie mamy żadnych uwag. Uważam, że personel DPS LAURENTIUS w Olsztynie podchodzi do podopiecznego profesjonalnie, pracownicy są mili, uczynni i pomagają w każdej sytuacji.
Maria Warnel, żona mieszkańca DPS, czerwiec 2015 r.
czytaj
Dziękuję z całego serca pracownikom, którzy stworzyli w LAURENTIUSIE dla naszej ukochanej mamy prawdziwą przystań, pełną troski i szacunku dla jej cierpienia.
Romka Sadowska, marzec 2015 r.
czytaj
Siedzimy na tarasie pięknie przyozdobionym kwiatami, przed nami widok na duży, pieczołowicie wypielęgnowany ogród i na staw z mostkiem, jak z romantycznego filmu albo ze starej pocztówki. A za tym wszystkim jeszcze ściana lasu. Pani doktor o znanym niegdyś w Olsztynie nazwisku po latach pracy postanowiła zostać mieszkanką tego Domu. I ja-niemal codzienny gość składający tu wizyty od 1 lipca 2013 roku. To wtedy właśnie z Fundacja Laurentius, Domem Opieki „Laurentius” podpisałem umowę na świadczenie usług opiekuńczych jako pełnomocnik osoby mi bliskiej, zamieszkałej w Warszawie… cd. na stronie .
"Do dziewczyn o złotych sercach"
czytaj