aktualnosci

Bułgarskie wspomnienie...

16 marca 2018

Bułgaria w czasach PRL była obiektem pożądania każdego Polaka pragnącego spędzić wakacje za granicą i wypocząć nad ciepłym morzem. Cała ludowa Europa ciągnęła na Słoneczny Brzeg, popularne były także Złote Piaski. Czy zajęcia poświęcone Bułgarii obudziły wspomnienia z młodych lat? Mamy taką nadzieję, szczególnie, że po części przybliżającej kulturę i walory krajoznawcze Bułgarii, mieszkańcy samodzielnie przygotowali jeden ze szlagierów bułgarskiej kuchni - sałatkę szopską. 

czytaj

8 marca - za zdrowie Pań

Za pierwowzór Dnia Kobiet przyjąć można obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto przypadające na pierwszy tydzień marca, związane z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością. Z okazji tego święta mężowie obdarowywali swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia. My również doceniliśmy nasze panie i w dniu ich święta, 8 marca, każda otrzymała przepiękną różę.

czytaj

Z cyklu ciasta z PRL-u - pleśniak

09 marca 2018

Choć może bez tęsknoty ale z sentymentem wracamy do czasów PRL, choćby z powodu wypieków, które mimo kryzysowego charakteru miały niezapomniany smak. Dla naszych mieszkańców to furtka do wspomnień, a dla nas możliwość nawiązania relacji i pogłębiana pracy z biografią.

czytaj

Przez żołądek do Włoch

02 marca 2018

Wystarczy francuskie ciasto oraz zestawienie gruszki, miodu, sera pleśniowego i chrupiących migdałów, by zabrać Mieszkańców w kulinarną podróż - przez żołądek do Włoch. Mieszkanki z wielką otwartością i zaciekawieniem przyjęły nowe i niespotykane dla nich dotychczas połączenie smakowe. Ser pleśniowy budzący największe kontrowersje okazał się w towarzystwie gruszki, ku zaskoczeniu, miłym dopełnieniem smakowym. Cieszymy się, że mieszkańcy są tak otwarci na nowe doznania smakowe i eksperymenty kulinarne!cheeky

czytaj

Śledzie z brokułami

Trwający obecnie post to dla osób starszych czas pełen rytuałów i tradycji. Zgodnie z nakazem religijnym przestaje się jeść mięso, tłuszcz, pić alkohol i bawić się. Czasy przestrzegania ścisłego postu odchodzą po trochu w zapomnienie, jeżeli nawet do nich nawiązujemy, to raczej np. przestajemy palić czy sięgać po słodycze. Jednak niekwestionowanym królem postnego stołu jest śledź. Wielu twierdzi, że jesteśmy śledziowym rajem i zamiast chwalić się bigosem powinniśmy się szczycić znakomitymi przekąskami, w których głównym bohaterem jest śledź. Z tego powodu zaproponowaliśmy 23 lutego 2018 Mieszkańcom śledzia w nowej odsłonie - ze zdrowymi dodatkami.

 

czytaj

Tańce w kręgu

Zespół "Czerwone Korale" działający przy UTW w Lidzbarku Warmińskim zaprezentował nam 16 lutego 2018 roku ludowe oraz etniczne tańce w kręgu  i zabrał nas w taneczną podróż dookoła świata. Radość z pląsania udzielała się także oglądającym, ciekawa muzyka z różnych stron świata zadziwiała słuchających.

czytaj

Walentynkowe spotkanie przy kawie

Z okazji Walentynek spotkaliśmy się przy kawie, aby wspólnie wspominać czas zakochania. Spojrzeliśmy wstecz na rytuały narzeczeństwa a mieszkańcy mieli okazję do opowiadania o swoich perypetiach związanych z miłością - trening reminescencyjny zawsze dostarcza wielu wrażeń, pozwala przywołać wspomnienia.

czytaj

Meksykańska fiesta na ostatki!

W piątek 09 lutego 2018 i myślami i ciałem byliśmy w meksyku. Mieszkańcy mieli okazję duchowo poprzez chłonięcie wiedzy poznać trochę prekolumbijskie i postkolumbijskie dzieje i tradycje Meksykanów  a także cieleśnie za pośrednictwem smaków doświadczyć kuchni mieszkańców dzisiejszego Meksyku. 

czytaj

Kolędowanie z klerykami z Hosianum

We wtorek, 30 stycznia 2018, tuż przed definitywnym zakończeniem okresu świątecznego kolędowaliśmy wspólnie z zespołem muzycznym z Hosianum, który tworzą klerycy. Przybyli do nas z instrumentami - często niespotykanymi i zachęcając do wspólnego śpiewania wykonali w znanych i odmiennych aranżacjach kolędy i pastorałki.

czytaj

"Lider Bezpieczeństwa"

Prezydent Miasta Olsztyn – Szef Obrony Cywilnej Miasta oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Olsztyn jak co roku wyróżnił instytucje i organizacje, które w szczególności włożyły swój wkład na rzecz poprawy bezpieczeństwa i porządku publicznego dla naszego miasta.

Wśród tegorocznych laureatów tej prestiżowej nagrody - „Lidera Bezpieczeństwa” znalazł się LAURENTIUS OLSZTYN. 

czytaj

 « Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna »  Ostatnia

Opinie o nas

Bardzo dziękuję, także w imieniu mojego brata, za troskliwą opiekę nad naszą Mamą (…), która jako pierwsza pensjonariuszka nowego domu – w ostatnich latach swojego życie zaznała u Was prawdziwie domowej i rodzinnej atmosfery. Mama nie mogła się nachwalić sympatii i ciepła emanującego z Waszego personelu. (…) Ja także zgadzam się z Mamą w tej ocenie i z wielką sympatią Was wspominam.

Syn Pani Leokadii, 2007 r.
czytaj

Moja Mama jest w Waszym Domu ze schorzeniem alzheimera już szósty rok. Wiem, jaka to jest trudna decyzja, umieścić najbliższą osobę w ośrodku. Ale dzisiaj wiem, że to była najlepsza decyzja. Moja Mama jest bezpieczna, zadbana i spokojna. Ja przyjeżdżam do Niej prawie codziennie i też się czuję bezpiecznie i domowo. Wszystko to zawdzięczam całemu personelowi, niesamowicie oddanemu i empatycznemu. Bardzo Wam dziękuję.

Anna Ciuksza, 2015 r.
czytaj

Babcia moja mieszka w Domu Pomocy Społecznej "Laurentius" od 2006 roku. Jest to wspaniałe miejsce dla osób w podeszłym wieku. Wspaniała opieka i zaangażowanie całego personelu w utrzymanie wysokiego komfortu życia mieszkających tam ludzi w podeszłym wieku. Moja babcia dożyła tam szczęśliwie uroczystości 100-nych urodzin i dzięki panującym tam warunkom i opiece cieszy się wspaniałym zdrowiem. Bardzo polecam ten Dom, bo po prostu jest to DOM.

Marek Przyczyna, czerwiec 2015 r.
czytaj

Dziękuję z całego serca pracownikom, którzy stworzyli w LAURENTIUSIE dla naszej ukochanej mamy prawdziwą przystań, pełną troski i szacunku dla jej cierpienia.

Romka Sadowska, marzec 2015 r.
czytaj

W imieniu mojego brata i rodziny chciałem złożyć szczególne podziękowania za sprawną opiekę i intensywną rehabilitację, która przywróciła sprawność ruchową mego brata po przebytym udarze. Codzienna opieka, w tym również terapeutyczna i medyczna sprawiły, że stan zdrowia psychofizycznego znacznie się poprawił i utwierdził nas w przekonaniu o dobrym wyborze placówki opiekuńczej, która zostałą nam polecona przez inną rodzinę, której bliska osoba również przebywa w tej placówce.

Jóżef Jan Piwoński, czerwiec 2015 r.
czytaj

Mój mąż Henryk jest Mieszkańcem Domu Pomocy Społęcznej LAURENTIUS w Olsztynie od 2013 roku. Odwiedzam męża bardzo systematycznie, jestem u niego kilka razy w tygodniu i czuję się w tej placówce jak u siebie w domu. Jesteśmy oboje z mężem bardzo zadowoleni z opieki, jaką on jest tu otoczony, nie mamy żadnych uwag. Uważam, że personel DPS LAURENTIUS w Olsztynie podchodzi do podopiecznego profesjonalnie, pracownicy są mili, uczynni i pomagają w każdej sytuacji.

Maria Warnel, żona mieszkańca DPS, czerwiec 2015 r.
czytaj

Siedzimy na tarasie pięknie przyozdobionym kwiatami, przed nami widok na duży, pieczołowicie wypielęgnowany ogród i na staw z mostkiem, jak z romantycznego filmu albo ze starej pocztówki. A za tym wszystkim jeszcze ściana lasu. Pani doktor o znanym niegdyś w Olsztynie nazwisku po latach pracy postanowiła zostać mieszkanką tego Domu. I ja-niemal codzienny gość składający tu wizyty od 1 lipca 2013 roku. To wtedy właśnie z Fundacja Laurentius, Domem Opieki „Laurentius” podpisałem umowę na świadczenie usług opiekuńczych jako pełnomocnik osoby mi bliskiej, zamieszkałej w Warszawie… cd. na stronie .

"Do dziewczyn o złotych sercach"
czytaj

Z głębi serca płynące podziękowania za troskliwą opiekę i okazywane serce naszej ukochanej Mamie Łucji Raubo, wszystkim pracownikom Domu Opieki "Laurentius", w szczególności opiekunkom za ich trud i życzliwość, pracownikom medycznym, terapeutom, rehabilitantom i obsłudze. Dziękuję pani Dyrektor i pani Kierownik za umożliwienie nam przebywania z mamą, jak w naszym wspólnym domu. Nie zapomnimy Domu Opieki "Laurentius", bo to tu przestało bić serce naszej ś.p. Mamy. Wdzięczna rodzina Lilianna Wikiel, październik 2015

Lilianna Wikiel październik 2015
czytaj

Zanim Matka i Żona niżej podpisanych, Anna Sułkowska-Nowicka, z nieuleczalną chorobą trafiła w lipcu 2013 roku do Domu Opieki "Laurentius" w Olsztynie, odwiedziliśmy inne podobne placówki, nie tylko w Olsztynie. "Laurentius" oceniliśmy najwyżej ze względu na organizację pracy, sposób świadczenia usług opiekuńczych, atmosferę panującą w Domu, aktywność pracowników... Nie pomyliliśmy się. Przez cały okres pobytu w "Laurentiusie" nasza Mama i Żona miała zapewnioną opiekę o standardzie zachodnioeuropejskim... cd, na stronie

Ryszard Nowicki; Renata Wacinska, kwiecień 2016
czytaj